piątek, 21 marca 2014

Olejek z kiełków pszenicy na cellulit, rozstępy i nie tylko

I tak oto mamy wiosnę! Coraz więcej jej przejawów dostrzegam wokoło, a najbardziej podobają mi się pierwsze kwiaty – świeże, delikatne, niewinne. Słońce także coraz dłużej świeci, ptaki cudnie śpiewają – a ja coraz częściej myślę nad zrobieniem czegoś dla siebie. Nie zapominajcie o waszej skórze! Ona też chce dowartościowania, dopieszczenia i odżywienia. Po zimowych zmianach pogody i braku słońca nasza skóra chce regeneracji, odmłodzenia i zastrzyku witamin. Że o likwidacji rozstępów czy walce z cellulitem nie wspomnę… Jest na to rada – naturalne olejki z kiełków pszenicy.

Natura cudownie stworzyła zestaw witamin które zaaplikowane naszej skórze, postawią ją na nogi. Olejek z kiełków pszenicy zawiera taki właśnie zestaw pierwszej pomocy po zimie – są tu witaminy A, B, D oraz E. Regularnie aplikowany naturalny olej z kiełków pszenicy pomaga dogłębnie odżywić oraz nawilżyć skórę jednocześnie wspiera regulację wydzielania serum. Skóra nabiera młodzieńczego wyglądu i blasku, oraz elastyczności. Olej z kiełków pszenicy jest świetnym pomocnikiem cery przesuszonej, suchej oraz tej która ma skłonność do łuszczenia się naskórka – systematyczne stosowanie go w pielęgnacji niweluje uczucie suchości, zmniejsza złuszczanie się skóry oraz łagodzi podrażnienia. Olejki z kiełków pszenicy polecane są do stosowania przez kobiety w ciąży – fantastycznie wpływają na stan skóry nie narażając jednocześnie zdrowia kobiety oraz dziecka! Specjaliści podkreślają, ze olejek z kiełków pszenicy znacząco zmniejsza rozstępy na skórze, oraz zapobiega powstawaniu kolejnych. Ale nie tylko z rozstępami sobie świetnie radzi nasz bohater – warto zastosować olejki z kiełków pszenicy do masażu antycellulitowego! Jeśli do jego wykonania zastosujecie olej z kiełków pszenicy macie gwarancję nie tylko idealnego nawilżenia i natłuszczenia skóry ale także intensywnego zadziałania w najgłębszych warstwach tkanki – ponadto dochodzi do pobudzenia krążenia krwi i limfy a co za tym idzie, przyspieszenia oczyszczania organizmu z toksyn i złogów.



Jako że sezon na wycieczki rusza pełną parą, warto zaopatrzyć się w naturalny olejek z kiełków pszenicy wyruszając na łono natury. Olej z kiełków pszenicy jest używany powszechnie w Maroko jako rewelacyjny środek niwelujący niekorzystne dla skóry skutki zmian pogody – wysuszenie, oparzenie skóry, podrażnienia od wiatru itp. W naszym klimacie pomaga także uchronić skórę przed skutkami mrozów. Olejek ten jest ultra bezpiecznym preparatem gdyż zawiera wyłącznie składniki pochodzenia roślinnego, naturalne i bez dodatków chemii – nie zawiera także substancji pochodzenia zwierzęcego! Można go stosować w każdym wieku i dla każdego rodzaju cery. Efekty widać bardzo szybko – ja uwielbiam w nim to uczucie ukojenia dla mojej skóry które pozostaje ze mną na długi czas!

Warto mieć pod ręką olejek z kiełków pszenicy szczególnie wtedy gdy nadmiernie opaliliśmy się – łagodzi oparzenia słoneczne, także te w których dochodzi już do złuszczania się skóry. Jednak mimo że naturalne olejki z kiełków pszenicy tak idealnie pomagają, lepiej pamiętać o zabezpieczeniu się przed promieniami słońca – niech nam przysparza tylko radości, nie bólu! Pamiętajcie także, by chronić przed słońcem dzieci – ich delikatna skóra jest wyjątkowo podatna na oparzenia i niekorzystny wpływ promieni UV.

Na koniec dodam że olejek z kiełków pszenicy również można z powodzeniem nakładać na paznokcie oraz stosować do pielęgnacji włosów. Bez względu na rodzaj włosów, świetnie nadaje się do zabiegów ich olejowania. To rewelacyjna odżywka do włosów suchych, łamliwych oraz na rozdwajające się końcówki! Naturalne olejki z kiełków pszenicy można dodawać do ulubionych kosmetyków np. maseczek lub tworzyć własne niepowtarzalne kompozycje. Stosując marokański naturalny olej z kiełków pszenicy nie tylko macie gwarancję pełnego bezpieczeństwa ale także zdrowia i piękna.
Jeśli macie swoje pomysły na wykonanie domowych kosmetyków w oparciu o olejek z kiełków pszenicy podzielcie się nimi – może jakieś ciekawe pomysły zainspirują także i mnie?

Ewelina Afandi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz