Jak dobrze, że mam moje olejki! A może by tak na chwilę wyskoczyć do Agadiru i odpocząć? Świetna myśl! Uśmiechnęłam się do siebie. Chwilę później w łazience paliła się cudowna marokańska świeca o piżmowej woni, zaś do wanny lała się woda. Wyjęłam z szafki olejek do ciała i do włosów, przejrzałam zawartość półek. Odprężająca kąpiel w której prym wiodły oczywiście naturalne roślinne olejki a potem odżywcze olejowanie całego ciała, którego bym nie dała rady wykonać gdyby nie olejek makadamia.
Pisałam już o nim wam kilkakrotnie, warto jednak przypomnieć jego najlepsze cechy. Wytłaczany z
orzechów drzewa makadamii olej zawiera wysokie stężenie kwasu oleopalmitynowego, a także nienasyconych kwasów tłuszczowych czy kwasów omega 3, 6 oraz 9. W połączeniu z lecytyną i witaminami składniki te są prawdziwym wybawieniem dla skóry. Intensywne nawilżenie i odżywienie łączą się z leczniczym działaniem – ten wyjątkowy olejek do ciała łagodzi podrażnienia oraz zmniejsza blizny i przebarwienia.
Dlaczego olejek makadamia zalecany jest do stosowania profilaktycznie przez specjalistów? To bardzo proste – naturalne olejki doskonale wchłaniają się w skórę, docierając do głębiej położonych jej warstw. Tam pracują intensywnie nawilżając tkanki od wewnątrz, zatrzymują wodę i minerały sprawiając, że skóra nie wysusza się, jest elastyczna, odmłodzona i odpowiednio natłuszczona. Specjaliści zalecają olejek makadamia do każdego rodzaju skóry – szczególnie zaś do cery problematycznej, przesuszonej i łuszczącej się a także do skóry wrażliwej. Wiele mam używa go do pielęgnacji delikatnej skóry swoich maluszków, gdyż olejki naturalne łagodzą podrażnienia i chronią zdrowie niemowlęcia.
Po odprężającej kąpieli w której towarzyszyły mi moje ulubione marokańskie olejki naturalne kontynuowałam mój ulubiony rytuał odprężenia w którym ważną rolę odegrał olejek do ciała. Dlaczego olejek makadamia? Ten olejek jest naturalnym darem dla skóry człowieka, gdyż zawiera składniki identyczne ze składem ludzkiego sebum. Można bez obaw stosować go do pielęgnacji całego ciała.
Przeważnie stosuję go oddzielnie, nalewając kilka kropli na dłoń, rozprowadzam delikatnie po skórze partia po partii. Nakładam go na twarz, dekolt i nie zapominam o obszarach gdzie skóra jest wrażliwsza i podatniejsza na zgubne działanie warunków pogodowych. Kilka razy w miesiącu stosuję go na włosy, gdyż wspaniale wzmacnia je i odżywia nadając im siłę i zdrowy wygląd. Olejek makadamia możecie dodać do używanego kosmetyku lub stworzyć własny, niepowtarzalny produkt który będzie waszą wizytówką. Ja bardzo lubię oczyszczać i nawilżać skórę peelingiem na który składają się cukier brązowy lub morska sól oraz olejek makadamia. Wszystkie składniki w ilości 1-2 łyżek mieszacie z odrobiną wody. I nakładacie na przykład na stopy. Fantastyczny efekt! Pięty po tym peelingu miałam gładkie i nie podrażnione, co zdarzało się wcześniej przy używaniu innych preparatów. Niedawno odkryłam też wersję kawową, która ma dość ciekawy zapach – olejek do ciała z orzechów makadamii pachnie lekko orzechową nutą, jeśli dodamy do niego kawowe fusy, uzyskamy niesamowitą woń. Dodajemy sól i cukier, można dodać jeszcze np. olejek jojoba. Jeśli chcecie by peeling miał dodatkowo efekt antycellulitowy możecie dosypać cynamon. Kofeina i cynamon to najlepsi specjaliści w zwalczaniu cellulitu i usuwaniu wolnych rodników z organizmu, zaś naturalny olejek do ciała z makadamii wchłania się w skórę chroniąc ją przed podrażnieniem, odżywiając i nawilżając. Takie olejki to prawdziwy skarb!
Kiedyś opowiadałam wam o przepisie mojej babki na pielęgnację włosów, starą przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Występował w niej inny olej, rycynowy. Olejek makadamia również może być stosowany w pielęgnacji skóry głowy oraz włosów! Wcierany w twarz wzmacnia także brwi i rzęsy, a stosowany codziennie na paznokcie wspomaga je, sprawiając że nie są kruche i łamliwe. Aby efektywnie użyć olejek do ciała z orzechów makadamii postanowiłam zmodyfikować recepturę mojej babci i stworzyć maskę do włosów z makadamią w tle. Do miseczki wlałam dwie łyżki miodu, dodałam kilka kropli soku z cytryny i połączyłam to z dwiema łyżkami olejku makadamia. Nałożyłam tę maskę na włosy, delikatnie wykonując masaż skóry głowy palcami. Potem umyłam dokładnie głowę ostrożnie osuszając włosy. Po kilku razach zauważyłam że włosy są zdrowsze, bardziej nawilżone, mają inną konsystencję i nie są takie suche jak wcześniej. Naturalny olejek do ciała pomógł i tym razem moim włosom!
Na tym postanowiłam zakończyć swój rytuał odprężenia. Do snu ukołysała mnie łagodna woń olejków, śnił mi się piękny Agadir, cudownie kolorowa Casablanca i radosne tętniące życiem bazary i ulice Marakeszu…
Na drugi dzień pogoda nadal była paskudna. Mieszanka mgły i dymu za oknem wisiała dalej, jak niewyprana firanka. Na ulicy klaksony niemiłosiernie kłóciły się o pierwszeństwo, ludzie jacyś tacy zmięci, szarzy i niewyspani tłoczyli się w metrze. Ostrożnie postawiłam koło filiżanki z ciepłą herbatą buteleczkę z olejkiem makadamia. I tabliczkę czekolady. No bo przecież trzeba się wspierać w trudnych chwilach, prawda?
Ewelina Afandi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz